Największe złoże metali ziem rzadkich w Europie zostało właśnie odkryte przez szwedzką spółkę górniczą LKAB. To odkrycie na wagę złota w obecnych czasach, czyli w wielkim wyścigu większości świata ku dekarbonizacji przemysłu i transportu

Per Geijer to największe złoże metali ziem rzadkich w Europie. Jego rychła eksploatacja stoi jednak pod znakiem zapytania
Szwedzka spółka górnicza LKAB, będąca własnością rządu, twierdzi, że odkryte właśnie złoże Per Geijer w sąsiedztwie należącej do firmy kopalni Kiruna w Laponii, zawiera ponad milion ton tlenków metali ziem rzadkich. Jest to o tyle ważne, że obecnie w Europie nie wydobywa się żadnych metali ziem rzadkich, dlatego cały przemysł jest obecnie absolutnie zdominowany przez Chiny, odpowiadające za około 61% światowej podaży metali ziem rzadkich.

Wśród tych metali ziem rzadkich znajduje się bardzo ceniony obecnie neodym, a więc stop boru i żelaza, z którego można produkować najsilniejsze na świecie magnesy stałe przeznaczone do silników elektrycznych. Neodym wraz z innymi pierwiastkami tego typu, to też niezbędna podstawa do produkcji nawet smartfonów, monitorów oraz paneli słonecznych, a przede wszystkim akumulatorów dla samochodów elektrycznych. Przykładowo wedle Mining Technology każdy akumulator wykorzystuje około kilograma metali ziem rzadkich, a każda turbina wiatrowa około 600 kg.
Nic więc dziwnego, że LKAB chce rozpocząć eksploatację odkrytego właśnie złoża tak szybko, jak to tylko możliwe, ale niestety spółkę blokuje obecny proces wydawania pozwoleń, który wydaje się uniemożliwiać dostarczanie surowców na rynek przez “co najmniej 10-15 lat”.